O 12.00 poszliśmy na śniadanie, które zorganizowali twórcy UFO (pisałem o nim dwa dni temu). Na drewnianym, bardzo surowym stole pojawiły się sery, warzywa, bułeczki maślane i kawa. Ktoś przyniósł mleko, grała muzyka, przy okazji robotnicy nie przerywali swojej pracy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz